
założycielka
Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego
Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły Modlitwy nie ulegają przedawnieniu! Trzy skuteczne modlitwy odmawiane przy konającym Jezu, zburz wszystkie mury - to7 DNIOWE MODLITEWNE OBLĘŻENIE JERYCHA (obecnie ofiarujemy ją za Ojczyznę)Modlitwa za naszych wrogów - odmawiana i polecana przez charyzmatycznego kapłana śp. ks. Jana SteckiewiczaModlitwa uniżenia - Leżenie krzyżem, skuteczna praktyka duchowa na Wielki Post i nie tylkoModlitwa uniżenia jako niezwykle skuteczna forma modlitwy pokutnej, wynagradzającej za nasze grzechy.7 grzechów głównych - Rachunek sumienia wg o. J. Manjackala10-LETNI ROSYJSKI PROROK SŁAWIK i JEGO PROROCTWAKORONKA EGZORCYZMOWA i MODLITWY OBRONNEModlitwa i Litania do Najświętszej Głowy Pana Jezusa jako Siedliska Bożej Mądrości
2021-08-14
Intencje na 9 mszy św. Te intencje od 15-23.08.2021 "O miłosierdzie, odwagę chrześcijańską i gorliwość apostolską dla biskupów, kapłanów, zakonników oraz całego Kościoła za przyczyną Matki Kościoła, Królowej Apostołów i Matki Kapłanów oraz całego Dworu Niebieskiego". Natomiast dziesiąta intencja 24 sierpnia - jako: "Uwielbienie i podziękowanie Panu Bogu za owoce tych odprawionych 9 mszy św. za przyczyną Matki Kościoła, Królowej Apostołów i Matki Kapłanów oraz całego Dworu Niebieskiego P.S. Wcześniej 10 mszy św. w powyższych intencjach były czytaj wiecej
2019-04-16
Z Dzienniczka siostry Faustyny
Pod koniec drogi krzyżowej, którą odprawiałam, zaczął się skarzyć Pan Jezus na dusze zakonne i kapłańskie, na brak miłości u dusz wybranych. – Dopuszczę, aby były zniszczone klasztory i kościoły. Odpowiedziałam: Jezu, przecież tyle dusz Cię wychwala w klasztorach. Odpowiedział Pan: – Ta chwała rani Serce Moje, bo miłość jest wygnana z klasztorów. Dusze bez miłości i poświęcenia, dusze pełne egoizmu i samolubstwa, dusze pyszne i zarozumiałe, dusze pełne przewrotności i obłudy, dusze letnie, które mają zaledwie tyle ciepła, aby się same przy życiu utrzymać. Serce Moje znieść tego nie może. Wszystkie łaski Moje, które codziennie na nich zlewam, spływają jak po skale. Znieść ich nie mogę, bo są ani dobrzy ani źli. Na to powołałem klasztory, aby przez nie uświęcać świat, z których ma wybuchać silny plomień miłości i ofiary. A jeżeli się nie nawrócą i nie zapalą pierwotną miłością, podam ich w zagładę świata tego.
Jakżesz zasiędą na przyobiecanej stolicy sądzenia świata, gdy winy ich cięższe są niżeli świata, ani pokuty, ani zadośćuczynienia… ach, serce, któreś Mnie przyjęło rankiem, w południe pałasz nienawiścią przeciw Mnie pod najrozmaitszymi postaciami. Ach, serce przeze mnie szczególnie wybrane, czy na to, abyś Mi więcej zadawało cierpień? – wielkie grzechy świata są zranieniem serca Mego jakby z wierzchu, ale grzechy duszy wybranej przeszywają Serce Moje na wskroś… (dz.1702)
Kiedy chciałam się wstawiać za nimi, nic nie mogłam znaleźć na ich usprawiedliwienie, a nie mogąc nic ani pomysleć w danej chwili ku ich obronie, ból mi ścisnął serce moje i płakałam gorzko. Wtem spojrzał się łaskawie Pan i pocieszył mnie tymi słowy: – Nie płacz, jest jeszcze wielka liczba dusz, ktore mnie kochają bardzo, ale Serce moje pragnie być od wszystkich kochane, a że miłość moja jest wielka, dlatego im grożę i karzę. (dz.1703)
2017-09-13
ŚW. FAUSTYNA WSTRZYMUJE GNIEW BOŻY, KTÓRY MIAŁ WYLAĆ ANIOŁ NA PEWNE MIEJSCE
Na drugi dzień w piątek 13/IX – [35]
Wieczorem, kiedy byłam w swojej celi, ujrzałam Anioła, wykonawcę gniewu Bożego. Był w szacie jasnej z promiennym obliczem, obłok pod jego stopami, z obłoku wychodziły pioruny i błyskawice do rąk jego, a z ręki jego wychodziły i dopiero dotykały ziemi. Kiedy ujrzałam ten znak gniewu Bożego, który miał dotknąć ziemie, a szczególnie pewne miejsce, którego wymienić nie mogę dla słusznych przyczyn, zaczęłam prosić Anioła, aby się wstrzymał chwil kilka, a świat będzie czynił pokutę. Jednak niczym prośba moja była wobec gniewu Bożego. W tej chwili ujrzałam Trójcę Przenajświętszą. Wielkość Majestatu Jego przeniknęła mnie do głębi i nie śmiałam powtórzyć błagania mojego. W tej samej chwili uczułam w duszy swojej moc łaski Jezusa, która mieszka w duszy mojej; kiedy mi przyszła świadomość tej łaski, w tej samej chwili zostałam porwana przed Stolice Bożą. O, jak wielki jest Pan i Bóg nasz i niepojęta jest świętość Jego. Nie będę się kusić opisywać tej wielkości, bo niedługo ujrzymy Go wszyscy jakim jest. Zaczęłam błagać Boga za światem słowami wewnętrznie słyszanymi. Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność Anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy. Z taką mocą wewnętrzną jeszcze się nigdy nie modliłam. Słowa, którymi błagałam Boga są następujące: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa za grzechy nasze i świata całego; dla Jego bolesnej Męki miej Miłosierdzie dla nas. (Dz 474-475)
PAN JEZUS DYKTUJE ŚW. FAUSTYNIE KORONKĘ DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Na drugi dzień rano, kiedy weszłam do naszej kaplicy, usłyszałam te słowa wewnętrznie: - Ile razy wejdziesz do kaplicy – odmów zaraz te modlitwę, której cię nauczyłem wczoraj. Kiedy odmawiałam te modlitwę, usłyszałam w duszy te słowa: Modlitwa ta jest na uśmierzenie gniewu Mojego, odmawiać ja będziesz przez dziewięć dni na zwykłej cząstce różańca w sposób następujący: najpierw odmówisz jedno Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo i Wierzę w Boga, następnie na paciorkach Ojcze nasz mówić będziesz następujące słowa: Ojcze Przedwieczny, ofiaruje ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i świata całego; na paciorkach Zdrowaś Maryjo, będziesz odmawiać następujące słowa: dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego. Na zakończenie odmówisz trzykrotnie te słowa: Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny – zmiłuj się nad nami i nad całym światem. (Dz 476)
2017-04-16
NOWENNA DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Dzień pierwszy
Drugi dzień
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Dzień siódmy
Dzień ósmy
Dzień dziewiąty
2016-12-04
22 VIII. Dziś rano przyszła do mnie dziewica — św. Barbara i poleciła mi, abym przez dziewięć dni ofiarowała Komunię św. za kraj swój. — A tym uśmierzysz zagniewanie Boże.
Dziewica ta miała koronę z gwiazd i miecz w ręku, jasność korony była ta sama co i miecza, suknię miała białą, włosy rozpuszczone, była tak piękna, że gdybym nie znała Najświętszej Panny, myślałabym, że to Ona. Teraz rozumiem, że odrębną pięknością odznaczają się wszystkie dziewice, odrębna piękność z nich bije. (Dz. 1251)
2015-12-03
+ Z wielką gorliwością przygotowywałam się do obchodzenia święta Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej. Więcej czuwałam nad skupieniem ducha i rozważałam ten Jej wyłączny przywilej, toteż serce moje tonęło całe w Niej, dziękując Bogu za udzielenie Maryi tego wielkiego przywileju.(Dz 1412)
ŚW. FAUSTYNA ODPRAWIAŁA DZIEWIĘCIODNIOWĄ NOWENNĘ, ODMAWIAJĄC CODZIENNIE 1000 RAZY ZDROWAŚ MARYJO
Nie tylko przygotowywałam się przez wspólną nowennę, którą całe Zgromadzenie odprawia, a jeszcze osobiście starałam się, aby Ją codziennie tysiąc razy pozdrowić, odmawiając na Jej cześć tysiąc Zdrowaś Maryjo dziennie przez dziewięć dni.
+ Już trzeci raz odprawiam taką nowennę do Matki Bożej, to jest składającą się z jednego tysiąca Zdrowasiek dziennie, to jest dziewięć tysięcy pozdrowień składa się na całość tej nowenny. Jednak pomimo, że ją odprawiłam już trzy razy w życiu, to jest dwa razy przy obowiązku i w niczym nie uroniłam swoim obowiązkom, spełniając je najdokładniej i także poza ćwiczeniami, to jest, że ani na Mszy świętej, ani na benedykcji nie odmawiałam owych Zdrowasiek, a raz odprawiłam taką nowennę, kiedy leżałam w szpitalu. Dla chcącego - nic trudnego. Poza rekreacją modliłam się i pracowałam, w dniach tych nie wymówiłam ani jednego słowa niekoniecznie potrzebnego, chociaż muszę przyznać, że ta sprawa wymaga dość dużo uwagi i wysiłku, ale dla uczczenia Niepokalanej nic nie ma za wiele. (Dz 1413)
ŚW. FAUSTYNA OPISUJE SWOJE SPOTKANIE Z MATKĄ BOŹĄ W UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Przed Komunią św. ujrzałam Matkę Najświętszą w niepojętej piękności. Uśmiechając się do mnie powiedziała mi: córko. Moja, z polecenia Boga mam ci być w sposób wyłączny i szczególny Matką, ale pragnę, abyś i ty szczególnie była mi dzieckiem. Pragnę - córko Moja najmilsza abyś się ćwiczyła w trzech cnotach, które Mi są najdroższe, a Bogu są najmilszymi: pierwsza - pokora, pokora i jeszcze raz pokora. Druga cnota - czystość; trzecia cnota miłość Boża. Jako córka Moja musisz szczególnie jaśnieć tymi cnotami. Po skończonej rozmowie przytuliła mnie do swego Serca i znikła. Kiedy przyszłam do siebie, serce moje, tak dziwnie zostało pociągnięte do cnót i ćwiczę się wiernie w nich, są jakby wyryte w mym sercu. Dzień ten dla mnie jest wielki, w dniu tym byłam, jakby w ustawicznej kontemplacji, gdzie samo wspomnienie tej łaski wprowadzało mnie w nową kontemplację i przez dzień cały trwałam na dziękczynieniu i nie skończyłam go, bo wspomnienie tej łaski wprowadzało duszę moją w nowe pogrążenie się w Bogu. . .(Dz 1414-1415-1416)
Od samego rana czułam bliskość Matki Najświętszej. W czasie Mszy św. ujrzałam Ją tak śliczną i piękną, że nie mam słów, abym mogła choć cząstkę tej piękności wypowiedzieć. Cała była biała, przepasana szarfą niebieską, płaszcz też niebieski, korona na głowie, z całej postaci bił blask niepojęty. - Jestem Królową nieba i ziemi, ale szczególnie Matką waszą. - Przytuliła mnie do Serca Swego i rzekła: Ja zawsze współczuję z tobą. - Odczułam moc Nieskalanego Jej Serca, która się udzieliła duszy mojej. Teraz rozumiem dlaczego od dwóch miesięcy przygotowywałam się do niego i z takim utęsknieniem wyglądałam święta tego. Od dziś staram się o jak największą czystość duszy, aby promienie łaski Bożej odbijały się w całej jasności. Pragnę być kryształem, aby w oczach Jego znaleźć upodobanie. (Dz 805)
MATKA BOŻA OPIEKUJE SIĘ PEWNYM KAPŁANEM
+ W dniu tym ujrzałam pewnego kapłana, którego blask otaczał spływający z Niej, widocznie dusza ta kocha Niepokalaną.(Dz 806)
2015-08-21
22.VIII.[1937] Dziś rano przyszła do mnie Dziewica - św. Barbara i poleciła mi, abym przez dziewięć dni ofiarowała Komunię św. za kraj swój, a tym uśmierzysz zagniewanie Boże. Dziewica ta miała koronę z gwiazd i miecz w ręku, jasność korony była ta sama co i miecza, suknię miała białą, włosy rozpuszczone, była tak piękna, że gdybym nie znała Najświętszej Panny, myślałabym, że to Ona. Teraz rozumiem, że odrębną pięknością odznaczają się wszystkie dziewice, odrębna piękność z nich bije. (Dz 1251)
Ten POWYŻSZY fragment z Dzienniczka św. Faustyny wybrany został w minioną środę (19.VIII.2015) w kaplicy Chrystusa Króla przy kościele pw. Ducha Świętego w Koszalinie w ramach modlitw w Godzinie Bożego Miłosierdzia. Codziennie na początku modlitw o 15:00 wyznaczeni prowadzący z koła Małych Rycerzy wybierają dowolny lub dobierany do okoliczności fragment z Dzienniczka św. Faustyny. Na każdy dzień tygodnia w tej godzinie wyznaczone są główne intencje - w środę są one za rodziny - wynikające z pokrewieństwa i rodziny duchowe. Nasza Ojczyzna to taka wielka rodzina, której na imię Polska...
Powyższy fragment Dzienniczka i polecenie skierowane przez św. Barbarę do św. Faustyny o "9 Komunii św. za swój kraj" jest sugestią skierowaną także dzisiaj do nas, wszystkich rodaków, którzy mają poczucie odpowiedzialności za wspólne dobro, naszą Ojczyznę. Dlatego odpowiedzmy dzisiaj św. Barbarze i tak jak św. Faustyna ofiarujmy tę nowennę z Komunii św. za Polskę. Nie są to dodatkowe modlitwy. a tylko ofiarowana Komunia św. i wzbudzona osobista intencja np.: "To za mój kraj Panie Jezu, który sobie szczególnie upodobałeś... na uśmierzenie gniewu Bożego za popełnione zło i grzechy w przszłości i obenie... Błogosław Polsce i wszystkim Polakom, by byli posłuszni woli Ojca Niebieskiego, aby im się wiodło i świadczyli wobec wszystkich narodów o Królestwie Bożym. Amen."
2015-06-04
4.VI. [1937] Dziś uroczystość Najświętszego Serca Jezusa . W czasie Mszy św. miałam poznanie Serca Jezusa, jakim ogniem miłości płonie ku nam, jest morzem miłosierdzia; wtem usłyszałam głos: apostołko Mojego miłosierdzia, głoś światu całemu o tym niezgłębionym miłosierdziu Moim, nie zniechęcaj się trudnościami, jakie napotykasz w głoszeniu Mojego miłosierdzia. Te trudności które cię tak boleśnie i dotykają są potrzebne dla twego uświęcenia i dla wykazania, że dzieło to Moim jest. Córko Moja bądź pilna w zapisywaniu każdego zdania, które do ciebie mówię o Moim miłosierdziu, bo to jest dla wielkiej liczby dusz, które korzystać z tego będą. (Dz 1142)
+ W adoracji dał mi Pan poznać głębiej co się tyczy dzieła tego. (Dz 1143)
Dziś przepraszałam Pana za wszystkie zniewagi, jakich doznaje Jego Boskie Serce w domach naszych. (Dz 1144)
2015-06-03
W czasie modlitwy usłyszałam te słowa: córko Moja, niech się napełni radością serce twoje. Ja Pan jestem z tobą, nie lękaj się niczego, jesteś w Sercu Moim. W tym momencie poznałam wielki Majestat Boga i zrozumiałam, że z jednym poznaniem Boga, nic nie może iść w porównanie; zewnętrzna wielkość niknie, jak proszek przed jednym aktem głębszego poznania Boga. (Dz 1133)
Pan wlał w duszę moją tak wielką głębię pokoju, że nic jut mi go nie zaćmi. Pomimo wszystkiego co się w koło mnie dzieje, nie odbiera mi to ani na chwilę spokoju, chociażby świat się cały walił i to nie jest w stanie zamącić głębi ciszy mojej, w której spoczywa Bóg. Wszystkie wydarzenia i najrozmaitsze rzeczy, które się dzieją pod Jego stopą są. (Dz 1134)
To głębsze poznanie Boga daje mi zupełną swobodę i wolność duchową, a w ścisłym zjednoczeniu z Nim nic mi przeszkodzić nie może, nawet moce anielskie nie są w stanie. Czuję, że jestem wielka, kiedy jestem zjednoczona z Bogiem. Co za szczęście mieć świadomość Boga w sercu i żyć w ścisłej z Nim zażyłości. (Dz 1135)
Kiedy przyszła procesja z Borku do nas i nieśli Go do schowania w naszej kaplicy, wtem usłyszałam głos z Hostii: tu jest Moje odpocznienie. W czasie błogosławieństwa dał mi Jezus poznać, że niezadługo nastąpi tu uroczysta chwila, na miejscu tym. - Upodobałem Sobie w sercu twoim i nic Mnie nie powstrzyma w udzielaniu łask tobie. - Ta wielkość Boża zalewa duszę moją i tonę w Nim i niknę i gubię się w Nim, rozpływając się w Nim. (Dz 1136)
30.V.[37] Dziś konam za Bogiem. Tęsknota ogarnęła całą duszę moją, jak strasznie czuję, że jestem na wygnaniu. O Jezu, kiedy nadejdzie chwila pożądana? (Dz 1137)
Dusza moja udręczona nigdzie nie znajduje pomocy, jedno w Tobie - Hostio żywa. W Twoim miłosiernym Sercu cała ufność moja, czekam cierpliwie na słowo Twoje Panie. (Dz 1138)
O jaki ból sprawia mojemu sercu, kiedy patrzę na zakonnicę, która nie ma ducha zakonnego. Jak można się podobać Bogu, kiedy pycha i miłość własna rozsadza i pokrywa się, że stara się o chwałę Bożą, a tu tymczasem idzie o chwałę własną. Kiedy to spostrzegam, bardzo mnie to boli. Jak może taka dusza ściśle się z Bogiem jednoczyć, nie ma mowy o jednoczeniu się z Panem. (Dz 1139)
1.VI.1937. Dziś u nas procesja Bożego Ciała. Przy pierwszym ołtarzu wyszedł ogień z Hostii św. i przeszył mi serce i usłyszałam głos: tu jest odpocznienie Moje. Żar zapalił się w sercu moim, czułam że jestem przemieniona cała w Niego. (Dz 1140)
Wieczorem dał mi poznać, jak wszystko co ziemskie krótko trwa. A wszystko co niby wielkie, rozwiewa się, jako dym, a duszy nie daje swobody, ale zmęczenie. Szczęśliwa dusza, która te rzeczy rozumie i jedną tylko stopą dotyka się ziemi. Odpocznienie moje jest, kiedy jestem złączona z Tobą, wszystko inne męczy mnie. O jak bardzo czuję, że jestem na wygnaniu. - Widzę, że nikt mego wnętrza nie rozumie, Ty mnie tylko rozumiesz, Który jesteś utajony w sercu moim a wiecznie żywy. (Dz 1141)
2015-06-01
Witaj, najmiłosierniejsze Serce Jezusa
Żywy zdroju wszelkich łask,
Jedyne schronienie i ucieczko nasza,
W Tobie mam nadziei blask.
Witaj Najlitościwsze Serce Boga mojego,
Niezgłębiona żywa krynico miłości,
Z której tryska życie dla człowieka grzesznego,
I zdrój wszelkiej słodkości.
Witaj otwarta Serca Najświętszego Rano,
Z którego wyszły miłosierdzia promienie,
I z której czerpać życie nam dano,
Naczyniem ufności jedynie.
Witaj dobroci Boża, niepojęta,
Nigdy niezmierzona i niezgłębiona,
Pełna miłości i miłosierdzia, lecz zawsze święta,
A jednak jesteś, jak dobra matka; ku nam pochylona.
Witaj tronie miłosierdzia, Baranku Boży,
Któryś za mnie życie złożył w ofierze,
Przed Którym się codziennie ma dusza korzy,
Żyjąc w głębokiej wierze.(Dz 1321)
2015-04-12
W pewnej chwili, ujrzałam Pana Jezusa w szacie jasnej, było to w oranżerii. Pisz to, co ci powiem: Rozkoszą Moją jest łączyć się z tobą, z wielkim pragnieniem czekam i tęsknię do tej chwili, w której sakramentalnie zamieszkam w klasztorze twoim. Duch Mój spocznie w klasztorze tym, błogosławić będę szczególnie okolicy tej, gdzie klasztor ten będzie. Z miłości do was, oddalę wszelkie kary, które sprawiedliwość Ojca Mojego słusznie wymierza. Córko Moja, schyliłem Serce Swoje do próśb twoich, zadaniem twoim i obowiązkiem jest tu na ziemi wypraszać miłosierdzie dla świata całego. Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Mojego i dlatego pierwsza niedziela po Wielkanocy, ma być świętem Miłosierdzia, a kapłani mają w dniu tym mówić duszom o tym wielkim i niezgłębionym miłosierdziu Moim. Czynię cię szafarką miłosierdzia Swego. Powiedz spowiednikowi, aby obraz ten był w kościele wystawiony, a nie za klauzurą w klasztorze tym. Przez obraz ten, udzielać będę wiele łask dla dusz, a przeto niech ma przystęp wszelka dusza do niego. (Dz 570)
PAN JEZUS ŻĄDA USTANOWIENIE ŚWIĘTA BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
W pewnej chwili usłyszałam te słowa: córko Moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu Moim. Pragnę, a święto miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla, biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi1 Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i karę w dniu tym, otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat. Miłosierdzie Moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. Wszystko co istnieje wyszło z wnętrzności miłosierdzia Mego. Każda dusza w stosunku do Mnie, rozważać będzie przez wieczność całą miłość i miłosierdzie Moje. Święto miłosierdzia wyszło z wnętrzności Moich, pragnę, aby, uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do Źródła Miłosierdzia Mojego. (Dz 699)
PAN JEZUS UDZIELAĆ BĘDZIE ODPUSTU ZUPEŁNEGO W ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA
Zaraz po przebudzeniu ogarnęła mnie obecność Boża i czuję się dzieckiem Bożym. Miłość Boża zalała duszę moją i dał mi poznać, jak wszystko od Jego woli zależne jest i powiedział mi te słowa: pragnę udzielić odpustu zupełnego duszom. które przystąpią do spowiedzi i Komunii św. w święto miłosierdzia Mojego. - I rzekł do mnie: córko Moja, nie bój się niczego. Ja zawsze jestem z tobą, chociaż ci się zdaje, jakoby Mnie nie było, a uniżenie twoje ściąga Mnie z wysokiego tronu i łączę się ściśle z tobą. (Dz 1109).
2015-04-02
Pod koniec drogi krzyżowej, którą odprawiałam, zaczął się skarżyć Pan Jezus na dusze zakonne i kapłańskie, na brak miłości u dusz wybranych. - Dopuszczę, aby były zniszczone klasztory i kościoły. Odpowiedziałam: Jezu, przecież tyle dusz Cię wychwala w klasztorach.
Odpowiedział Pan: - Ta chwała rani Serce Moje, bo miłość jest wygnana z klasztorów. Dusze bez miłości i poświęcenia, dusze pełne egoizmu i samolubstwa, dusze pyszne i zarozumiałe, dusze pełne przewrotności i obłudy, dusze letnie, które mają zaledwie tyle ciepła, aby się same przy życiu utrzymać. Serce Moje znieść tego nie może. Wszystkie łaski Moje, które codziennie na nich zlewam, spływają jak po skale. Znieść ich nie mogę, bo są ani dobrzy ani źli. Na to powołałem klasztory, aby przez nie uświęcać świat, z których ma wybuchać silny płomień miłości i ofiary. A jeżeli się nie nawrócą i nie zapalą pierwotną miłością, podam ich w zagładę świata tego. . .
Jakżesz zasiędę na przyobiecanej stolicy sądzenia świata, gdy winy ich cięższe są mieli świata, ani pokuty, ani zadośćuczynienia... Ach, serce, któreś Mnie przyjęło rankiem, w południe pałasz nienawiścią przeciw Mnie pod najrozmaitszymi postaciami. Ach, serce przeze Mnie szczególnie wybrane, czy na to, abyś Mi więcej zadawało cierpień? - Wielkie grzechy świata są zranieniem Serca Mego jakby z wierzchu, ale grzechy duszy wybranej przeszywają: Serce Moje na wskroś... (Dz 1702)
2015-04-01
1657. ŚW. FAUSTYNA POZNAŁA MĘKĘ PAŃSKĄ W NIEDZIELĘ PALMOWĄ 1O.IV.[1938] Niedziela Palmowa. Byłam na Mszy św. ale po palmę iść nie miałam siły. Czułam się tak słaba, że zaledwie mogłam wytrwać na Mszy świętej. Podczas Mszy św. Jezus dał mi poznać ból swej duszy i odczułam to wyraźnie, jak te hymny, Hosanna, bolesnym echem odbijały się w Jego Najświętszym Sercu. Dusza moja została zalana także morzem goryczy, a każde Hosanna przebijało mi serce na wskroś. Cała dusza moja została pociągnięta w bliskość Jezusa. Usłyszałam głos Jezusa; - Córko Moja, współczucie twoje dla Mnie jest Mi ochłodą, dusza twoja nabiera [...]
2015-03-05
1625. 2.III.[38]. Rozpoczęłam post święty tak, jak sobie życzył Jezus, zdając się całkowicie na Jego św. wolę i przyjmując wszystko z miłością cokolwiek mi poda. Nie mogę praktykować większych umartwień, bo jestem bardzo słaba. Dłuższa choroba wyniszczyła mi zupełnie siły. Łączę się z Jezusem przez cierpienie. Kiedy rozważam Jego bolesną Mękę, to zmniejszają się moje fizyczne cierpienia. (Dz 1625)
1626. Powiedział mi Pan: - zabieram cię na cały post do Swej szkoły, chcę cię nauczyć cierpieć. Odpowiedziałam: z Tobą Panie jestem gotowa na wszystko, i usłyszałam głos: - Wolno ci pić z kielicha z którego Ja piję; ten wyłączny zaszczyt daję ci dziś...(Dz 1626)
1627. Dziś uczułam Mękę Jezusa w całym ciele swoim i dał mi Pan poznać nawrócenie pewnych dusz.(Dz 1627)
1628. Podczas Mszy św. ujrzałam Jezusa rozciągniętego na krzyżu i powiedział mi: - Uczennico Moja, miej wielką miłość do tych, którzy ci zadają cierpienie, czyń dobrze tym, którzy ci nienawidzą. Odpowiedziałam: o mój Mistrzu, przecież Ty widzisz, że nie mam uczucia miłości dla nich i to mnie martwi. Jezus mi odpowiedział: - uczucie nie zawsze jest w twej mocy, poznasz po tym czy masz miłość, jeżeli po doznanych przykrościach i przeciwnościach nie tracisz spokoju, ale modlisz się za tych, od których doznałaś cierpienia i życzysz im dobrze. Kiedy wróciłam757 [...] (Dz 1628)
2015-02-22
Dla przypomnienia czytelnikom udostępniamy kulisy obrazu Pana Jezusa Miłosiernego w opracowaniu s. Teresy Szałkowskiej (ZSJM).
Publikacja zredagowana na potrzeby 80 - rocznicy objawień św. s. Faustynie Kowalskiej (1931 - 22.02. - 2011)
Pliki w PDF
- Okładka
- str. 3-4 i 29-30
- str. 5-6 i 27-28
- str. 7-8 i 25-26
- str. 9-10 i 23-24
- str. 11-12 i 21-22
- str. 13-14 i 19-20
- str. 15-18
2015-02-21
"W czasie swojej pielgrzymki na Litwę 5 września 1993i r. modlił się przed obrazem Pana Jezusa Miłosiernego papież Jan Paweł II. W Swoim przemówieniu do zgromadzonych Polaków nazwał ten obraz świętym wizerunkiem. W liście do Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego artysta A. Markowski napisał, że pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego jest ważny nie ze względu na jakość i umiejętność ukazania wizji, ale powstawał w atmosferze Bożego Cudu i przeżyć s. Faustyny. I malarzowi i jego dziełu dane było za pośrednictwem s. Faustyny poczuć dotknięcie Chrystusa. I to jest najcenniejsze". I tego cennego daru możesz i ty poprzez obraz [...]
2015-02-18
(282) 10 II [1937]. Dziś Środa Popielcowa.
W czasie mszy św. uczułam mękę Jezusa w członkach swoich przez krótką chwilę. Wielki Post — to sposób szczególny prac kapłańskich, trzeba iść im na pomoc w ratowaniu dusz.
2015-01-03
Cytat z "Dzienniczka" nr 862 2 I [1937]. Imię Jezus. O, jak wielkie jest imię Twoje, o Panie, ono jest mocą duszy mojej. Gdy siły ustają i ciemności tłoczą się do duszy, to imię Twoje jest słońcem, którego promienie oświecają, ale i grzeją, a dusza pod ich wpływem staje się piękna i promieniuje, biorąc blask z imienia Twego. Kiedy słyszę najsłodsze imię Jezus, serce mi silniej bije, a są chwile, kiedy słysząc imię Jezus - wpadam w omdlenie. Duch mój rwie się do [...]
2014-12-29
W OSTATNIE DNI KARNAWAŁU ŚW. FAUSTYNA POZNAŁA GRZECHY CAŁEGO ŚWIATA; MODLIŁA SIĘ ZA BIEDNYCH GRZESZNIKÓW; DUSZE WYBRANE PODTRZYMUJĄ ŚWIAT W ISTNIENIU 9/1I.[1937]. Ostatki. Ostatnie te dwa dni karnawału, poznałam wielki nawał kar i grzechów. Dał mi Pan poznać w jednym momencie grzechy świata całego w dniu tym popełnione. Zemdlałam z przerażenia i pomimo, że znam całą głębię miłosierdzia Bożego, zdziwiłam się, że Bóg pozwala istnieć ludzkości. I dał mi Pan poznać, kto podtrzymuje istnienie tej ludzkości: to są dusze wybrane, Kiedy dopełni się miara wybranych, świat istniał nie będzie. Przez te dwa dni przyjmowałam Komunię św. [...]
2014-12-03
Zbliża się Adwent
[Adwent] Nadchodzi Adwent – pisała w „Dzienniczku” św. Siostra Faustyna – pragnę przygotować swoje serce na przyjście Pana Jezusa przez cichość i skupienie ducha, łącząc się z Matką Najświętszą i naśladując wiernie Jej cnotę cichości, przez którą znalazła upodobanie w oczach Boga samego. Ufam, że przy Jej boku wytrwam w tym postanowieniu (Dz. 1398).W tym roku pierwsza niedziela Adwentu przypada 30 listopada. Liturgicznie Adwent, a zarazem nowy roku w Liturgii Kościoła, rozpoczyna się nieszporami 29 listopada. To czas radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie, duchowego przygotowania do tych Świat, a także na powtórne przyjście na ziemię Chrystusa oraz czas wyrabiania wrażliwości na codzienne Jego przychodzenie tu i teraz – jak to czyniła św. Faustyna przez ćwiczenie się w cichości i skupieniu ducha. Od oczekiwania i duchowego przygotowania zależy radość z przeżywania tej tajemnicy wiary, która mówi o narodzeniu w ludzkim ciele Syna Bożego – Miłosierdzia Wcielonego. (Dz 180)
Nigdy nie mówić o własnych przeżyciach. W cierpieniach szukać ulgi w modlitwie, w najdrobniejszych wątpliwościach szukać rady tylko u spowiednika. Mieć zawsze serce otwarte na przyjmowanie cierpień innych, a swoje cierpienia topić w Sercu Bożym, aby na zewnątrz nie były dostrzeżone, o ile możności.
Starać się zawsze o równowagę, chociażby okoliczności nie wiedzieć jak burzliwe były. Nie dać sobie zamącić spokoju i ciszy wewnętrznej. Żadna rzecz nie może iść w porównanie z pokojem duszy. Kiedy [by] mi coś niesłusznie zarzucano - nie tłumaczyć się; jeżeli przełożona będzie chciała się dowiedzieć (195) prawdy o mojej słuszności czy niesłuszności, to dowie się niekoniecznie ode mnie. Moją rzeczą jest wszystko przyjmować z wewnętrznym usposobieniem pokory.
Adwent ten przeżywać będę według wskazań Matki Bożej - przez cichość i pokorę. (Dz 792)
Nadchodzi Adwent, pragnę przygotować swoje serce na przyjście Pana Jezusa przez cichość i skupienie ducha, łącząc się z Matką Najświętszą i naśladując wiernie Jej cnotę cichości, przez którą znalazła upodobanie w oczach Boga samego. Ufam, że przy Jej boku wytrwam w tym postanowieniu. (Dz 1398)
2014-12-03
22.VIII. Dziś rano przyszła do mnie Dziewica - św. Barbara i poleciła mi, abym przez dziewięć dni ofiarowała Komunię św. za kraj swój, a tym uśmierzysz zagniewanie Boże. Dziewica ta miała koronę z gwiazd i miecz w ręku, jasność korony była ta sama co i miecza, suknię miała białą, włosy rozpuszczone, była tak piękna, że gdybym nie znała Najświętszej Panny, myślałabym, że to Ona. Teraz rozumiem, że odrębną pięknością odznaczają się wszystkie dziewice, odrębna piękność z nich bije. (Dz 1251)
Inne polskie akcenty z Dzienniczka św. Faustyny
ŚW. FAUSTYNA WIDZI MATKĘ BOŻĄ BŁOGOSŁAWIĄCĄ POLSCE...
2014-11-04
ŚW. FAUSTYNA NAWIEDZAJĄC CMENTARZ ROZMAWIA ZE ZMARŁYMI O ICH SZCZĘŚCIU
Wieczorem, kiedy chodziłam po ogrodzie odmawiając różaniec, kiedy przyszłam do cmentarza, uchyliłam drzwi i zaczęłam się modlić chwilę i zapytałam się ich wewnętrznie: pewno jesteście bardzo szczęśliwe/ wtem usłyszałam te słowa: o tyle jesteśmy szczęśliwe, o ile spełniłyśmy wole Bożą – a później cisza jako przedtem. Weszłam w siebie i myślałam długo, jak ja spełniam wole Bożą i jak korzystam z czasu, którego mi Bóg użyczył. (Dz 515)
ZMARŁA OSOBA PROSI ŚW. FAUSTYNĘ O MODLITWĘ
W ten sam dzień, kiedy się udałam na spoczynek, w nocy przyszła do mnie jakaś duszyczka i uderzając w szafkę, zbudziła mnie, prosząc o modlitwę. Chciałam się zapytać kto ona jest, jednak umartwiłam swoja ciekawość i to małe umartwienie połączyłam z modlitwą i ofiarowałam za nią. (Dz 516)
ŚW. FAUSTYNA NAWIEDZAJĄC CMENTARZ ROZMAWIA ZE ZMARŁYMI O ICH SZCZĘŚCIU ZALEŻNYM OD STOPNIA PEŁNIENIA WOLI BOŻEJ
+ Kiedy przed dniem Zadusznym poszłam na cmentarz o szarej godzinie, cmentarz był zamknięty, jednak uchyliłam trochę drzwi i powiedziałam, że jeżeli czego żądacie duszyczki, chętnie wam zadośćuczynię, o ile mi na to reguła pozwoli. Wtem usłyszałam te słowa: spełnij wolę Boża – my o tyle jesteśmy szczęśliwe, o ile spełniłyśmy wolę Bożą. (Dz 518)
ŚW. FAUSTYNA W CZASIE PROCESJI NA CMENTARZU W DZIEŃ ZADUSZNY WIDZI DUSZE ZMARŁYCH
Wieczorem przyszły te dusze i prosiły mnie o modlitwę, modliłam się wiele za nie. Wieczorem, kiedy procesja wracała z cmentarza, ujrzałam całe mnóstwo dusz, które razem szły z nami do kaplicy, były modlące się razem z nami. Modliłam się wiele, bo miałam na to pozwolenie przełożonych. (Dz 519)
2014-11-02
Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego, niechaj strumienie Krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, odpłacają się Mojej sprawiedliwości, w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiarni za nie. .. O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości. Jezu Najmiłosierniejszy, Któryś sam powiedział, że miłosierdzia chcesz, otóż wprowadzam do mieszkania Twego Najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe, dusze, [...]
2014-11-02
Ujrzałam Anioła Bożego, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednoznacznie, że największym dla nich cierpieniem, to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z [...]
2014-09-14
474-475. ŚW. FAUSTYNA WSTRZYMUJE GNIEW BOŻY, KTÓRY MIAŁ WYLAĆ ANIOŁ NA PEWNE MIEJSCE
Na drugi dzień w piątek 13/IX – [35]
Wieczorem, kiedy byłam w swojej celi, ujrzałam Anioła, wykonawcę gniewu Bożego. Był w szacie jasnej z promiennym obliczem, obłok pod jego stopami, z obłoku wychodziły pioruny i błyskawice do rąk jego, a z ręki jego wychodziły i dopiero dotykały ziemi. Kiedy ujrzałam ten znak gniewu Bożego, który miał dotknąć ziemie, a szczególnie pewne miejsce, którego wymienić nie mogę dla słusznych przyczyn, zaczęłam prosić Anioła, aby się wstrzymał chwil kilka, a świat będzie czynił pokutę. Jednak niczym prośba moja była wobec gniewu Bożego. W tej chwili ujrzałam Trójcę Przenajświętszą. Wielkość Majestatu Jego przeniknęła mnie do głębi i nie śmiałam powtórzyć błagania mojego. W tej samej chwili uczułam w duszy swojej moc łaski Jezusa, która mieszka w duszy mojej; kiedy mi przyszła świadomość tej łaski, w tej samej chwili zostałam porwana przed Stolice Bożą. O, jak wielki jest Pan i Bóg nasz i niepojęta jest świętość Jego. Nie będę się kusić opisywać tej wielkości, bo niedługo ujrzymy Go wszyscy jakim jest. Zaczęłam błagać Boga za światem słowami wewnętrznie słyszanymi.
Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność Anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy. Z taką mocą wewnętrzną jeszcze się nigdy nie modliłam. Słowa, którymi błagałam Boga są następujące: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa za grzechy nasze i świata całego; dla Jego bolesnej Męki miej Miłosierdzie dla nas. (Dz 474-475)
476. PAN JEZUS DYKTUJE ŚW. FAUSTYNIE KORONKĘ DO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Na drugi dzień rano, kiedy weszłam do naszej kaplicy, usłyszałam te słowa wewnętrznie: - Ile razy wejdziesz do kaplicy – odmów zaraz te modlitwę, której cię nauczyłem wczoraj. Kiedy odmawiałam te modlitwę, usłyszałam w duszy te słowa: Modlitwa ta jest na uśmierzenie gniewu Mojego, odmawiać ja będziesz przez dziewięć dni na zwykłej cząstce różańca w sposób następujący: