Dnia 30.12.1996 r., Tolkmicko
Córko moja. Wiele kar, wiele orÄ™dzi i upomnieÅ„ - jakby echo na pustyni. ZlodowaciaÅ‚e, skamieniaÅ‚e serca ludzkie nie odpowiedziaÅ‚y na Moje wezwania do nawrócenia siÄ™. RozmiÅ‚owani w życiu Å›wiata zapomnieli o Bogu.
Stworzenia, na które patrzÄ™ z takÄ… wielkÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… nie odpowiadajÄ… na MojÄ… miÅ‚ość, odrzucajÄ… jÄ…, jak coÅ› niepotrzebnego. A Ja, Jezus, mówiÄ™ do was stworzenia, gdyby nie Moja miÅ‚ość, dawno by siÄ™ wypeÅ‚niÅ‚a kara w przyspieszonym czasie. Oczyszczenie jest blisko a ty, biedny czÅ‚owiecze, co uczyniÅ‚eÅ› z MojÄ… wÅ‚asnoÅ›ciÄ…? Oddajesz jÄ… szatanowi, który jej nie stworzyÅ‚ ani nie odkupiÅ‚ żadnej duszy. ZaakceptowaÅ‚eÅ› jego dzieÅ‚o zniszczenia. Do wszystkich, którzy idÄ… po drodze zatracenia, mówiÄ™ - szybkie jest przyjÅ›cie Moje. Grzech dojrzaÅ‚ do kary i oczyszczenia.
Źli ludzie, opÄ™tani przez szatana, bÄ™dÄ… chwalić to, co zÅ‚e i tym bÄ™dÄ… żyć, wówczas nadejdzie wielkie spustoszenie tej Å›wiÄ™tej ziemi. To, nie Bóg, uczyniÅ‚, a grzech czÅ‚owieka, który nie chciaÅ‚ ugiąć kolan przed Bogiem i w swojej pysze odnalazÅ‚ sens życia. Tak, drogie dzieci, bliski jest koniec waszego panowania.
Dzieci Moje umiÅ‚owane, ten nadchodzÄ…cy rok bÄ™dzie dla was rokiem wielkiej walki ze zÅ‚em o każdÄ… duszÄ™. Nie bójcie siÄ™! Ja, Jezus Chrystus, bÄ™dÄ™ wam bÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚, abyÅ›cie nie osÅ‚abÅ‚y w tej walce. PozostaÅ„cie wierni Bogu, a Bóg was nie zawiedzie. Przytulcie siÄ™ do Mego zranionego Serca
i zachowajcie pokój w duszy. To, co Bóg przygotowaÅ‚ dla was, nikt tego nie pojmie.
Pozwólcie być w waszych sercach i zdajcie siÄ™ caÅ‚kowicie na MojÄ… Å›wiÄ™tÄ… wolÄ™. To, co jest przeznaczone dla Mej chwaÅ‚y i tak siÄ™ dokona. Starajcie siÄ™ uczestniczyć czÄ™sto w Ofierze Mszy ÅšwiÄ™tej i przyjmujcie godnie Moje CiaÅ‚o, bo to jest obrona dla waszych dusz. SkÅ‚adajcie swoje ofiary dnia codziennego, łączÄ…c z OfiarÄ… MojÄ… we Mszy ÅšwiÄ™tej i módlcie siÄ™ tak, jak uczy KoÅ›cióÅ‚ ÅšwiÄ™ty. Nie zrażajcie siÄ™ przeciwnoÅ›ciami. Ja, Jezus, wszystko widzÄ™ i wspieram was mocÄ… Bożą, aby prawda i dobro zwyciężaÅ‚o.
JesteÅ›cie MojÄ… małą trzódkÄ…, Ja Jestem waszym Pasterzem i dbam o swoje owieczki, a gdy jakaÅ› osÅ‚abnie, biorÄ™ na Swe ramiona i niosÄ™ jÄ… na pastwisko Moje, aby siÄ™ wzmacniaÅ‚a i dalej czyniÅ‚a WolÄ™ Bożą.
Mali Rycerze MiÅ‚osierdzia Bożego i wiele dzieci, które idÄ… za gÅ‚osem Bożym - bÅ‚ogosÅ‚awiÄ™ wam, a Duch MiÅ‚osierdzia Bożego niech was napeÅ‚ni miÅ‚oÅ›ciÄ… i mocÄ…, abyÅ›cie wytrwali na tej drodze zbawienia.
CzyÅ„cie dobrze, pokutujcie i módlcie siÄ™ za kapÅ‚anów, oni potrzebujÄ… wielkiej modlitwy. To nic, że nie raz zaznacie goryczy, ta ofiara za kapÅ‚anów jest Mi bardzo miÅ‚a i wysÅ‚uchana. W krzyżu szukajcie ratunku, z miÅ‚oÅ›ciÄ… go przyjmujcie i spÅ‚acajcie dÅ‚ug za tych, co krzyża siÄ™ bojÄ… i nie przyjmujÄ… do swych serc. Moje maÅ‚e stworzenia, gdybyÅ›cie znaÅ‚y, co dla was Bóg przygotowaÅ‚ i przez was dla Å›wiata grzesznego, i co was spotka na tej drodze? Ja, Bóg w Trójcy Jedyny, to przygotowaÅ‚em i wszystko siÄ™ wypeÅ‚ni.
To mówi Pan, aby siÄ™ wszelkie stworzenie nie chlubiÅ‚o ze swych czynów i aby Bogu dziÄ™kowaÅ‚o za wszystkie DzieÅ‚a, które uczyniÅ‚ dla zagubionej ludzkoÅ›ci. Pokój Boży niech spocznie na was.
S. Zofia Grochowska "U źródeÅ‚ Bożego MiÅ‚osierdzia - orÄ™dzia" t. I s. 216-17
powrót