WeszÅ‚am do naszego koÅ›cioÅ‚a w JózefosÅ‚awiu. PodeszÅ‚am do kropielnicy przeżegnaÅ‚am siÄ™ i w Å‚awce po odmówieniu pacierza rozpoczęłam przygotowanie siÄ™ do Mszy ÅšwiÄ™tej. OdmówiÅ‚am modlitwÄ™ do Å›w. MichaÅ‚a ArchanioÅ‚a, do Matki Bożej Potężna Niebios Królowo, wyÅ›piewaÅ‚am Hymn uwielbienia Pana. I po chwili skupienia przystÄ…piÅ‚am do odmawiania RóżaÅ„ca ÅšwiÄ™tego. I wtedy Pan Jezus z upomnieniem i jednoczeÅ›nie tÄ™sknotÄ… mówi:
- "Weszłaś do mego domu, ale nie oddałaś mi należnego szacunku - nie ucałowałaś Ran na moim Krzyżu.
Ja: - Tak Panie przepraszam za takÄ… nieroztropność z mojej strony”, i natychmiast duchowo przystÄ…piÅ‚am do uwielbienia i przepraszania za swoje przewinienia, które odbiÅ‚y siÄ™ z ranieniami na ciele i w ciele Pana Jezusa.
Nie zdajemy sobie sprawy, jakie jest ważne wejście do kościoła i oczyszczenie z tego co nie Boże, a następnie całując wizerunek Pana Jezusa, to tak naprawdę powinniśmy zdać sobie sprawę, że całujemy Rany Pana, przepraszając Go za wszystkie przewinienia jakie dokonaliśmy od ostatniego razu przebywania w domu Pańskim. I dopiero po przeproszeniu ze skruchą, po oczyszczeniu możemy wejść do kościoła, gdzie w pełni możemy zjednoczyć się z Panem na modlitwie.
Twoja służebnica - Bożena.
powrót